„W każdym mąć razie” krótko o „blombie”

Spread the love

Pisałam kiedyś o blombie. Ostatnio stwierdziłam, że jest to słowo chyba nie do wytępienia. Podobnie jak wiele innych nieprawidłowych i nieprawidłowo używanych. W tym z powszechnie używanym stwierdzeniem „w każdym bądź razie”, które obok „w każdym mąć razie” powtarzane jest nawet przez osoby bardzo wysoko wykształcone. Jest zaś zbitkiem wyrażeń: „w każdym razie” z „bądź co bądź”. O blombie mówią z reguły ludzie słabiej wykształceni. Ale za to jak! Spędziłam ostatnio kilka godzin w towarzystwie dość prostej dziewczyny, która cały czas mówiła słowo „blomba” i „blombować”. W pewnym momencie powiedziałam:
– Proszę się nie gniewać, ale niech pani nie mówi „blomba”, bo jest to nieprawidłowe. To jest plomba!
– A tak! Przepraszam! Blomba to jest ta w zębie!
Załamana wyjaśniłam, że w zębie również jest plomba, a blomba to jakaś gwara.
Gdy następnego dnia opowiadałam to jako anegdotę pewien bardzo wykształcony znajomy skwitował to:
– Ciekawe. Dobrze, że jej wyjaśniłaś. W każdym mąć razie nie ma się tym co tak przejmować.
– Stary! Ale nie mówi się „w każdym mąć razie”! To tak jak z blombą. Nieprawidłowe.
– Ojej. Tak. Masz rację. Już poprawiam się. W każdym bądź razie.
Przyznam, że miałam ochotę sprzedać mu blombę.

Print Friendly, PDF & Email

Author: Małgorzata Karolina Piekarska

Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka. Z zawodu: pisarka, dziennikarka i muzealniczka. Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka. Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...