Barwy ojczyste

Spread the love

Czerwień to miłość
biel serce czyste
Piękne są nasze
barwy ojczyste

Tyle wierszyk z dzieciństwa, a rzeczywistość? Ponad pół godziny zajęło wczoraj mojemu synowi ściąganie starej flagi sprzed domu. Wszystko po to, by zawiesić nową. O co chodziło dokładnie? Otóż jakiś czas temu ukradziono mi wywieszoną przed domem flagę. Postanowiłam szybko kupić nową, ale że sklep z artykułami propagandowymi nie leży mi po drodze, więc… kupiłam przez Internet. Niestety nie zwróciłam uwagi na to, jaka to flaga i sprzedano mi taką ze sznurkami do wywieszania na maszt. Jakieś święto (już nie pamiętam jakie) było tuż tuż, czasu na nowy zakup nie starczyło, więc… postanowiłam tę na maszt przymocować do kija. Tak też się stało, choć mocowanie było trudne. Niestety potem okazało się, że są kłopoty ze zdjęciem tej flagi. Sznurki tak się poplątały, że nie dawaliśmy rady tego zdjąć, zwłaszcza, że do flagi nikt z domowników nie sięgał. Poza tym…, co zawiesić zamiast tej sztandarówki? Dwukrotnie jeździłam do sklepu z artykułami propagandowymi i dwukrotnie nie miałam szczęścia. Za każdym razem okazywało się, że flagi narodowe akurat się skończyły. Proponowano mi flagi Warszawy, Unii Europejskiej i Papieskie. A ja przecież chciałam narodową. Wreszcie dwa dni temu udało mi się ją kupić. Jednak wraz z radością z zakupu wrócił stary problem. Jak zdjąć tamtą flagę? Wczoraj syn dosłownie wisiał z pół godziny na furtce, by dosięgnąć do flagi. Operacja zakończyła się sukcesem. Tylko…, co zrobić ze starą flagą? Zgodnie z przepisami i tradycją flagi narodowej nie powinno się wyrzucać, ale… palić. Pytanie: gdzie? W ogrodzie nie można. Teoretycznie mam w domu piec węglowy. Wprawdzie nieużywany, ale teoretycznie mogłabym tam to wrzucić i spalić. Jest jednak pewne – ale. Flaga została zrobiona ze sztucznych włókien. Nie wiem więc, czy jej palenie nie spowoduje okropnego smrodu, który sprawi, że anonimowa sąsiadka, która mieszka gdzieś obok, a której do tej pory nie mogę namierzyć, znów naśle na mnie policję, straż miejską i inne służby, co czyni co jakiś czas pod wszelkimi możliwymi pretekstami. Na razie więc położyłam flagę w łazience. Zamierzam ją uprać. I tak nie jest już biało-czerwona, a szaro różówa. O ile jednak biel może dzięki praniu odzyskać, to czerwieni już nigdy. I co z nią zrobić?

Author: Małgorzata Karolina Piekarska

Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka. Z zawodu: pisarka, dziennikarka i muzealniczka. Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka. Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...