W kącie

Spread the love

Myślałam, że z przedszkola wyrosłam już dawno. Ba! Wyrosłam tez z młodszych klas podstawówki, w której podobnie jak w przedszkolu, większość czasu spędzałam w kącie. Nic bardziej mylnego. Dziś tez w kącie stoję, ale… jak to ja nikogo się nie boję.
Spóźniłam się na kolegium pięć minut. I nie zrobiłam przeglądu prasy. Z tego ostatniego tłumaczyć się nie będę, że nie wiedziałam, że grafik widziałam w formie przesłanej mailem a nie wiszący na ścianie, na którym przeglądy prasy szefowa zaznacza flamastrem, bo to i tak w całej historii nie ma znaczenia. Ważne jest co innego. Temat, który zrealizowałam pójdzie w wydaniu o 21:45. Zawsze było tak, że kiedy ktoś robił temat na wieczór to z kolegium o 19-tej był zwolniony. Ja mam na nim zostać. Jest to kara za spóźnienie i nie zrobienie przeglądu prasy. Proponuję jeszcze napisanie na czole spóźnialska, obniżenie wyceny i… stopnia ze sprawowania. Tylko rodziców już wezwać na rozmowę nie można, a to dlatego, że nie żyją. 
Najgłupsze jest to, że powinnam była wyjść bez pytania o wieczorne kolegium, ale… przekornie i ze śmiechem postanowiłam je szefowej zadać. Tak jak przewidywałam. Kazała zostać i zaznaczyła, że jest to kara za poranne zachowanie! Cóż… ktoś, kto traktuje redakcję jak klasę z uczniami inaczej postąpić nie mógł. I tak od piętnastej z minutami do dziewiętnastej siedzę szperając w sieci, porządkując telefon itd.
Najciekawsze jest to, że dzięki takim właśnie absurdom mam o czym pisać. Nikt mnie tak nie zapładnia twórczo jak własna redakcja. Ale w sumie lubię swoją szefową. Jej piórnikowe uporządkowanie zawsze mnie rozczulało. Jest zresztą typowe dla ludzi, których życie zawodowe skupia się tylko i wyłącznie w jednym miejscu. Nic jednak nie poradzę na to, że zawsze potwornie mnie śmieszy.

Author: Małgorzata Karolina Piekarska

Z wykształcenia: historyczka sztuki, scenarzystka i bibliotekarka. Z zawodu: pisarka, dziennikarka i muzealniczka. Z pasji: blogerka, varsavianistka i genealożka. Miłośniczka: książek, filmów, gier planszowych, kart do gry, jamników i miodu...