Protestuję i wysyłam na pielgrzymkę, czyli list otwarty do Michała Witkowskiego

Rzadko mi się zdarza protestować przeciwko czyimś zachowaniom, postawom, słowom itd. Staram się każdego usprawiedliwiać. Może miał zły dzień? Może chory? Może coś go boli i uwiera? Może mu się w życiu nie wiedzie? Ale Pana, Panie Michale, nawet jeśli coś boli, coś uwiera i…