Małgosia-Samosia

Jestem Małgosia-Samosia. Nazwałam się tak samozwańczo po przemyśleniach dni ostatnich. Zaczęło się oczywiście od Walentynek. Gdy byłam nastolatką nie obchodziło się walentynek. Nie znaczy to jednak, że o tej tradycji nic nie wiedziałam. Ależ wiedziałam. Skąd? Po pierwsze z piosenki Beatlesów “When I’m sixty four”….