Tego nie robi się kotu?

Gdy nie mam zwierząt bardzo się męczę. Jakoś chyba podskórnie boję się wojny. Z tym mi się bowiem kojarzy brak w domu zwierzaków. Pamiętam opowieści ojca o tym, jak w czasie wojny Niemcy zabrali pradziadkowi pieska – ukochanego ratlerka prababci Zosi. Pamiętam opowieść o jedzeniu…