Czasem nie trzeba zbyt wiele, czyli wspieram kulturę
Gdy wraz z Ulubionym przygotowywaliśmy spektakl „Listy do Skręcipitki” całość udała się dzięki przyjaciołom, znajomym i życzliwym czytelnikom. A przecież nie chodziło o miliony. Niestety zrobić coś samemu, bez wsparcia instytucji kulturalnych jest niezwykle trudno. Ponieważ doskonale o tym wiem, więc staram się wspierać wszelkie…