Ironia czy fakt?
Gdy miałam 15 czy 16 lat na jakimś festiwalu poznałam chłopaka, który nazywał się Adam Mickiewicz. Czasy były PRL, więc opowiadał jak wraz z kolegami pił piwo w Krakowie siedząc na schodkach pomnika Adama Mickiewicza i jako jedyny został przez milicję puszczony wolno. Uznano bowiem,…