Zamieszanie, czyli jak sfotografować „megankę”?
Przed premierą monodramu wpadliśmy w taką fazę, że w domu nic kompletnie nie jest sprzątnięte. Codziennie pocieszam się więc powiedzonkiem, że „nudne kobiety mają wysprzątane mieszkania”. O! sądząc po naszym – na pewno nie jestem nudna. Powyjmowane z szaf książki piętrzą się na wszystkich możliwych…