Zakład

Pojechałam dziś z kamerą na Bazar Różyckiego. Pierwszy raz byłam tam, jako dziesięciolatka. Kupowaliśmy psa. Tata twierdził, że to samiec i to coś, co ma między nogami to na pewno wielkiej okazałości penis, którym nasz pies będzie straszył okoliczne suki i ich właścicielki, zwiększając w…