Ze śmiercią nam nie do twarzy

Podczytuję pewne blogi, w tym blog Mieszka Sibilskiego, z którym zdarzyło mi się zasiadać w jednym jury. Lubię to, co robi Mieszko, jego bloga też lubię, bo fajnie pisze. Dawno do mieszkowego bloga nie zaglądałam, więc przeoczyłam wpis, w którym zwierzał się ze swoich wrażeń…