Trzask migawki

Rodzice wychowywali nie tak, bym nigdy nie zwracała uwagi obcym ludziom na ich zachowanie. Pewnie, dlatego często ktoś mnie swoim zachowaniem drażni, a ja nic nie mówię. Stąd opisywana przeze mnie historia z pociągu, gdy pan na cały regulator rozmawiał przez komórkę, dłubał w nosie…

Psujstwo na szczęście

Fotografuję od ósmego roku życia, kiedy na I komunię świętą dostałam aparat Smiena symbol. Przez lata przeszłam przez rożne aparaty. 3 modele Zenitha, pożyczoną Prakticę, która ukradziono mi w pociągu i musiałam znowu zapożyczyć się, by oddać szmal, 2 Ljubitiele, Linhoffa na studiach, tradycyjną lustrzankę…

Granice wolności

Zawsze wydawało mi się, że na blogu można pisać co się chce, pod warunkiem, że nie łamie się prawa. Cóż się okazuje? Są tacy, co maja na ten temat inne zdanie. W czerwcu postanowiłam równolegle z blogiem prowadzić moBloga. Fotograficzne relacje z życia. Pstrykasz zdjęcie…

Niezadowoleni z własnych twarzy

Zrobiłam ostatnio swoim aparatem fotoraficznym sporo portretów bliższych i dalszych znajomych.  Moim zdaniem większość jest super, ale… ich bohaterowie twierdzą inaczej. Prawie każdy jest rozczarowany tym jak wyszedł. Co zabawniejsze ogólnie zdjecia podobają się wszystkim, ale zawsze ten, który patrzy na swoje jest z niego…

Wspomnień czar

   Zawsze wydawało mi sie, że historia to coś bardzo odległego. Teraz… nie jestem tego już taka pewna. Wczoraj byłam na imieninach koleżanki. Spotkałam się z ludźmi, z którymi co jakiś czas się widuję, ale oczywiście rzadziej niż kiedyś, gdy nie obrosłam jeszcze rodziną. Zaczęliśmy…